Dziś udaję się na zbiórkę dla Zbyszka. Po drodze, jadąc ścieżką rowerową, zobaczyłem fajny, dziwny bar zrobiony z tramwaju warszawskiego, a potem kontynuowałem drogę na zbiórkę.
Dziś udaję się na zbiórkę dla Zbyszka. Po drodze, jadąc ścieżką rowerową, zobaczyłem fajny, dziwny bar zrobiony z tramwaju warszawskiego, a potem kontynuowałem drogę na zbiórkę.